Sala zarezerwowana, stroje weselne gotowe, piosenka na pierwszy taniec wybrana, układ choreograficzny przećwiczony. Kiedy na liście rzeczy związanych z organizacją wesela najważniejsze punkty są już „odhaczone”, warto pomyśleć nad tym, czym jeszcze zaskoczyć gości weselnych. Wisienką na torcie może być słodka niespodzianka – candy bar. Efekt wow gwarantowany.
Podstawowe zasady
Nie tylko dzieci uwielbiają łakocie. Także dorośli chętnie sięgają po słodkie przysmaki, które samym swoim wyglądem zachęcają, by się częstować. Idealny weselny candy bar jest na tyle różnorodny, by każdy znalazł coś dla siebie. To jak będzie wyglądał Twój Candy bar zależy tylko i wyłącznie od Twojej fantazji. Warto by nawiązywał klimatem i kolorystyką do pozostałych elementów dekoracji, tworząc spójną całość. Postaw na motyw przewodni. Może candy bar w stylu rustykalnym, bajkowy świat Disneya, pin-up albo amerykańskie donuts? Bez względu na temat wiodący kwestią zasadniczą jest lokalizacja. Candy bar powinien znajdować się w łatwo dostępnym miejscu, ale nie przeszkadzać. Najlepiej zdać się w tej kwestii na doświadczenie ekspertów. Joanna Hoc-Kopiej, ekspertka weselna z Dworu Korona Karkonoszy, zauważa: „Candy bar to nie tylko uczta dla podniebienia, ale także dla oczu. Słodkości podajemy np. w drewnianych skrzynkach, lampionach, słoikach, w zależności od preferencji. Nasi klienci mogą moderować zamówienia w bardzo szerokim zakresie – od rodzaju po ilość poszczególnych wyrobów” – dodaje.
Kolorowy zawrót głowy
Jednym ze sprawdzonych rozwiązań są cake pops, czyli uformowane z ciasta połączonego kremem kuleczki, oblane czekoladą lub udekorowane masą cukrową. Kolejna propozycja na candy bar to uwielbiane przez wszystkich muffinki, które równie wyśmienicie smakują co wyglądają. Nikt nie oprze się także coraz popularniejszym makaronikom. Te ciasteczka z białek jaj, cukru pudru i mielonych migdałów można dowolnie personalizować. Ułożone na paterze lub formie wieży aż proszą się, by je schrupać. Podobnie jak maleńkie pączusie nadziane na ozdobne patyczki.
Candy bar może być klasyczny lub kolorowy. Nikt nie przejdzie obojętnie obok wykwintnych bez, kolorowych żelków, cukierków czy pianek. Z pewnością znajdą się także amatorzy lizaków. Ten słodki przysmak przypomni gościom smak dzieciństwa. Joanna Hoc-Kopiej z Dworu Korona Karkonoszy podpowiada jeszcze jedną słodką atrakcję: „Fontanna z czekolady to prawdziwy hit na naszych weselach, i to nie tylko wśród najmłodszych gości. Ta wyjątkowa atrakcja sprawdzi się na niemal każdym słodkim stole”.
Dla każdego coś słodkiego
Trudno jest dostosować się do ograniczeń dietetycznych lub alergii każdego gościa, zwłaszcza jeśli o nich nie wiemy. Zamiast próbować wyeliminować potencjalne problemy, najlepiej po prostu zaoferować w candy bar różnorodny wybór – np. słodkości bezglutenowe, bez orzeszków ziemnych, bez cukru i wegańskie. Dzięki odpowiedniemu oznaczeniu goście będą wiedzieli, które opcje są dla nich bezpieczne. Weselny candy bar ma zachwycić gości i podbić ich podniebienia. Jeśli do tego zostanie przygotowany z troską o ich dietę i preferencje żywieniowe – sukces gwarantowany.
Podobne artykuły:
Wiele osób z różnego rodzaju przesądów się śmieje. Na ogół podchodzi się do nich z przymrużeniem oka i z dużym dystansem. Jednak nieco inaczej sprawa ma się często w przypadku przesądów ślubnych. W zasadzie każda Panna Młoda, nawet najbardziej poważn...
Świętowanie rocznicy ślubu ma w sobie ogromny urok - pamięć o tej ważnej dacie podkreśla jak duże znaczenie ma dla nas druga osoba lub, w przypadku świętowania w szerszym gronie, relacja bliskich nam osób. Idealnym dopełnieniem serdecznych życzeń jes...
Krawat to obligatoryjny element w garderobie każdego mężczyzny. Prawidłowe zawiązanie krawata dla wielu panów jest jednak twardym orzechem do zgryzienia. Właściwe zawiązanie wpływa jednak nie tylko na estetykę, ale również na wygodę. W praktyce, istn...