Ostatnie poprawki u krawcowej, zamówienie bukietów, kwiatów do kościoła i tysiąc drobnych rzeczy, które chcemy dopiąć na ostatni guzik. Niestety w gorączce przygotowań do najważniejszego dnia w naszym w życiu, często zapominamy o tym, jak przygotować obrączki ślubne i – co ważniejsze – na czym je podać w drodze do ślubnego kobierca. W tym wpisie przedstawię kilka najciekawszych pomysłów, które, mam nadzieję, staną się dla Was inspiracją.
#poduszeczka
Chyba najpopularniejszym elementem, który towarzyszy parom młodym podczas ceremonii, jest satynowa poduszeczka. Z reguły biała, często w kształcie kwadratu, delikatna, czysta, niekiedy ozdobiona koronką, kokardeczką czy drobnymi naszyciami. Jest to swego rodzaju ślubny evergreen, który zawsze dobrze koresponduje z eleganckimi strojami i kwiatami. Poduszeczka to dobre rozwiązanie, gdy nie mamy konkretnej koncepcji lub nie możemy się zdecydować na coś bardziej ekstrawaganckiego.
#pudełeczko
Drewniane pudełeczka z delikatnym grawerem podbiły serca wielu par młodych. Są dość proste, ale tkwi w nich coś magicznego. Może zapach czy faktura kojarząca się z naturą sprawiają, że często po nie sięgamy. Oczywiście środek szkatułki można wyłożyć materiałem czy niewielkimi elementami ozdobnymi. Co jest też dużym plusem drewnianego pudełeczka? Że pozostanie z nami na długo i po ślubie może nam posłużyć na przykład jako szkatułka na biżuterię.
#talerzyk
Może „talerzyk” nie brzmi dostojnie, ale uwierzcie mi, może on wyglądać naprawdę bardzo bardzo stylowo. Najczęściej wybiera się talerzyki w kształcie koła lub serca, na których wypisuje się datę ślubu, imiona czy inicjały narzeczonych. Wiele tego typu zestawów jest przyozdobionych delikatnymi wstążeczkami w jasnych kolorach, które dodają uroku i łamią nieco twardą fakturę naczynia. Talerzyk to też dość tradycyjny element, który świetnie prezentuje się na zdjęciach podczas sesji ślubnej. Na szczególną uwagę zasługują złote naczynka, które w nieco barokowym charakterze nawiązują do bogactwa i podniosłości chwili.
#gniazdko
Niesamowicie instagramogenne, urocze i… wbrew pozorom oryginalne. Gniazdka zbudowanego z malutkich gałązek – naturalnych lub sztucznych – to element, który doskonale wpasowuje się w ślubną estetykę. Moment budzenia się przyrody do życia i ptaków przylatujących po chłodnej zimie to symbole świeżości, która zwiastuje początek pięknej przygody. Wiklinowe gniazdka często są pokryte mchem i przyozdobione białymi wstążeczkami, co kontrastuje żywą przyrodę ze stylem i elegancją.
Podobne artykuły:
Jesień życia kojarzy się przede wszystkim z chorobami, osamotnieniem i przygnębiającą rutyną. Osoby starsze, które utraciły dotychczasowych partnerów, bardzo często zamykają się w domu, stronią od ludzi i popadają w depresję. Czy warto jednak tracić ...
Jak udekorować auto do ślubu? Dekorowanie samochodu, którym Młoda Para jedzie do ślubu to długa tradycja, niestety wybór odpowiedniej dekoracji nie jest prosty. Jest wiele elementów do rozważenia przy wyborze dekoracji na własny ślub, a samochód śl...
Niezależnie od tego, jakie ma się na co dzień podejście do biżuterii, widmo ślubu zmienia wszystko! W tym dniu każda kobieta chce wyglądać i czuć się jak prawdziwa księżniczka, a nieodzownym elementem takiego looku jest właśnie piękna biżuteria ...